niedziela, 16 lutego 2014

14sty

Czasem chciałbym być bardziej naiwny. Znów poczuć się dzieckiem. Nabierać się raz po raz, ot, tak po prostu, zwyczajnie, po ludzku. Wierzyć.

- Kochasz ją? - pyta ten z prawej, w stojącym na pętli autobusie, co to nie wiadomo czy już skończył, czy jeszcze nie zaczął.

- No kocham. - odpowiada drugi, ten z lewej.

- To o chuj Ci chodzi? - pytanie rezolutne i wyraźnie na miejscu, bo pytany zupełnie się skonfundował. Wewnętrzne rozterki uchodzą z niego każdym porem skóry. Ale trzyma się twardo i milczy przez dłuższą chwile. Zmaga się nie tylko ze sobą ale i ze światem, co tłamsi, uciska, ogranicza. W końcu daje za wygraną koledze, nerwom, uczuciom.

- Aaaa, bo mnie wkurwia!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz